Kto przejmuje dowództwo we wdrażaniu rozwiązań AI w firmie? Dział IT czy … Szef?
Ciekawa jestem Waszych doświadczeń. Z badań przeprowadzonych przez Freshworks*, pomimo szerokiego spektrum zastosowań sztucznej inteligencji, odpowiedzialność za jej udaną integrację została w dużej mierze zrzucona na działy IT. 40% pracowników uważa, że to dział IT stoi na czele strategii, polityki i wdrażania sztucznej inteligencji, podczas gdy liderzy biznesowi pozostają daleko w tyle (23%).
Bo bezwzględnie zgadzamy się z tym, że działy IT (i tu wielki ukłon do szefów i pracowników tych działów) są biegłe w zarządzaniu technicznymi aspektami systemów sztucznej inteligencji. Jednak strategiczne wdrażanie technologii sztucznej inteligencji wymaga perspektywy przywództwa, która uwzględnia zarówno implikacje ludzkie, jak i biznesowe.
Nieznane budzi obawy, szczególnie w kontekście bezpieczeństwa, które daje zatrudnienie. Pomimo braku pełnej świadomości roli sztucznej inteligencji w życiu zawodowym i jej wpływu na nasze życie, według wspomnianego badania, wielu pracowników wyraziło powszechne zaufanie do swojej zdolności do korzystania ze sztucznej inteligencji. Nic dziwnego, że działy IT są najbardziej pewne siebie i czują się komfortowo w korzystaniu z technologii (75%). Trzy czwarte pracowników działów IT twierdzi, że mają wiedzę lub są ekspertami, a następnie marketing (65%) i finanse (52%).
Ale poza tymi trzema działami w firmie, jest jeszcze wielu pracowników, którzy potrzebują przeprowadzenia ich przez tę zmianę.
Skuteczne przywództwo w erze sztucznej inteligencji oznacza zrozumienie i zintegrowanie AI z podstawowymi procesami planowania strategicznego i podejmowania decyzji w organizacji.
Zatem konieczna jest tu szersza perspektywa widzenia całości i dlatego to właśnie szef powinien przejąć stery tej kluczowej transformacji, przynajmniej z trzech powodów:
Po pierwsze, zdolność sztucznej inteligencji do napędzania innowacji i wydajności może znacząco wpłynąć na długoterminowe cele organizacji i przewagę konkurencyjną.
Po drugie, sztuczna inteligencja może pomóc w zidentyfikowaniu obszarów do rozwoju. Analityka predykcyjna i uczenie maszynowe mogą odkrywać wzorce i spostrzeżenia, które informują o lepszym podejmowaniu decyzji, ostatecznie zwiększając skuteczność umiejętności przywódczych.
I po trzecie: dobrze, kiedy szef jest autorytetem dla swojego zespołu, zawsze, a szczególnie w obliczu zmian, mających istotny wpływ na ludzi. A wiemy już że integracja sztucznej inteligencji w procesy taką właśnie będzie.
Ostatecznie proces ten nie polega tylko na zrozumieniu technologii — chodzi o wspieranie kultury, która akceptuje zmiany i ciągłe uczenie się. Liderzy muszą inspirować swoje zespoły do dostosowywania się do nowych technologii, upewniając się, że wszyscy są zaangażowani w transformację AI.
Zatem od czego zacząć aby skutecznie przewodzić w erze sztucznej inteligencji? Warto zwiększyć własne kompetencje w zakresie technologii AI. Nie oznacza to, że z dnia na dzień staniemy się ekspertami w tej dziedzinie, ale wymaga to podstawowego zrozumienia, jak działają narzędzia i systemy sztucznej inteligencji.
Rola lidera będzie ewoluować, stając się bardziej wspierająca i mniej dyrektywna. Zamiast podejmować każdą decyzję, umożliwi on swoim zespołom wykorzystanie sztucznej inteligencji do rutynowych zadań a sam skupi swoją uwagę na planowaniu strategicznym i relacjach międzyludzkich.
Każdy lider powinien stać się liderem zmiany, a w tym przypadku będzie ona olbrzymia. I właśnie w tej roli jeszcze ważniejsze stają się umiejętności miękkie, takie jak inteligencja emocjonalna, aktywne słuchanie i jasna komunikacja.
Zatem… kto? Szef IT czy … szef wszystkich szefów? 😉